To jedziemy! Wszystko dzisiaj pozałatwialiśmy, popatrzyliśmy na prognozę i podjęliśmy decyzję! Mieliśmy trzy typy, żeby gdzieś pojechać: do mojej siostry do Krakowa i od niej ewentualnie robić sobie jakieś wyprawy, do Karpacza albo Szklarskiej Poręby lub do Wisły. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na to ostatnie, bo siostra na weekend przyjeżdża do Miasteczka, a w Wiśle moi rodzice byli rok temu i polecają. Jakoś tak od początku najbardziej to miejsce chodziło nam po głowie. Ma być zimno, ale przynajmniej w miarę pogodnie, więc mam nadzieję, że skorzystamy. Tak, czy inaczej cieszy mnie, że spędzimy trochę czasu na zupełnie neutralnym gruncie :) Potrzebujemy takich krótkich wczasów (zostaniemy do wtorku, może środy) i noclegu poza domem - zwłaszcza, że to nasz ostatni taki wspólny wypad na najbliższe kilka lat...
Do napisania więc!